Sono stata contattata ieri da una signora anziana che conosco da anni la quale, per motivi di privacy, chiamiamo qui Francesca. Ha più di ottanta anni e vive sola, perché sua figlia vive e lavora all’estero. Stava molto male, aveva la febbre, non aveva voglia di mangiare. Il medico era passato prima, le ha lasciato le medicine ma lei continuava a piangere, era molto spaventata. Diceva di essere stanca e non aveva più voglia di vivere.. Piangeva, perché anche la sua amata gatta sembrava essere depressa, non mangiava, non reagiva alle sue coccole, dormiva tutto il giorno.

Una delle doti più importanti che possiede e sviluppa ogni sciamano è quella di camminare in due mondi contemporaneamente, ci vuole pratica ma alla fine diventa il nostro modo di vivere quotidiano. Ed è quello che è successo proprio ieri: ascoltandola al telefono stavo ballando contemporaneamente con gli Spiriti, miei e suoi. Ogni vita è sacra, perciò noi stavamo lavorando e ballando per lei e per la sua gatta mentre io stavo ascoltandola e parlandone.

Stavo lavorando con gli Spiriti da oltre mezz’ora ed ad un certo momento la sento gridare “Ma che fai? Scendi da la!” La sua gatta si è svegliata ed è salita sulla mensola dove stava un bellissimo vaso! Abbiamo cominciato a ridere entrambe ed abbiamo continuato a parlare. Alla fine l’ho salutata sapendo che si era ripresa. L’ho chiamata stamattina per sapere come sta e la febbre non c’è più e la signora sta di nuovo arzilla.

Ognuno di noi può fare sempre qualcosa per gli altri, persone, animali e la nostra Madre Terra. Lo sappiamo e lo stiamo già facendo da tempo. Restando uniti, mettendo insieme le nostre, siamo una forza!

Questo venerdì lancerò il Cerchio Sciamanico online aperto a tutte le persone. Non importa se non hai mai fatto viaggi sciamanici prima, ti guiderò io!

Entro domani invierò tutti i dettagli alle persone iscritte alla Newsletter, dunque, se non lo hai ancora fatto – iscriviti adesso! Ti aspetto!

Joanna

Zadzwoniła do mnie wczoraj pewna starsza pani, którą znam od lat i którą, szanując jej prywatność, nazwiemy tu Francesca. Ma ponad osiemdziesiąt lat i mieszka sama, ponieważ jej córka pracuje za granicą. Czuła się bardzo źle, miała gorączkę, nie chciała nic jeść ani pić. Wcześniej był u niej lekarz, zostawił jej lekarstwa lecz ona nadal płakała, była bardzo zmęczona. Powtarzała, że straciła chęć do życia.. płakała, ponieważ wydawało się, że również i jej ukochana kotka była w stanie depresji, nic nie jadła, nie reagowała na jej pieszczoty, spała przez cały dzień.

Jedną z najważniejszych cech, które posiada i rozwija szaman polega na chodzeniu i przebywaniu w dwóch światach jednocześnie, potrzeba do tego sporo praktyki lecz z czasem przeistacza się to w nasz codzienny sposób życia, w sposób w jaki patrzymy i postrzegamy świat (i światy). Nasza współpraca z Duchami i Przewodnikami staje się, rzekłabym, automatyczna. I to właśnie miało miejsce wczoraj: słuchając Francescę przez telefon tańczyłam jednocześnie z jej i moimi Duchami. Każde życie jest święte, dlatego też pracowaliśmy i tańczyliśmy razem dla niej i dla jej kotki, a ja w międzyczasie słuchałam jej i rozmawiałam z nią przez telefon.

Pracowaliśmy tak z Duchami już od ponad pół godziny gdy nagle usłyszałam jej krzyk „Co ty wyprawiasz? Zejdź stamtąd!” Kotka się przebudziła i wskoczyła na półkę strącając prawie na podłogę wazon, który tam stał. Zaczęłyśmy się obie śmiać i porozmawiałyśmy jeszcze troszkę. Żegnając się z nią wiedziałam, że troszkę się podniosła na duchu. Zadzwoniłam dzisiaj rano do niej, temperatura spadła i słyszałam jej wigor, którego tak bardzo jej brakowało wczoraj.

Każdy z nas może zawsze zrobić coś dobrego i pożytecznego dla innych: dla ludzi, zwierząt i dla naszej Matki Ziemi. Jeżeli połączymy nasze siły, praktyki, nasze otwarte serca – stworzymy wielką moc!

W sobotę rano stworzę Krąg Szamański online w języku polskim, otwarty dla wszystkich osób. Nieważne czy praktykowałeś już podróże szamański, ja Cię poprowadzę!

Jutro wyślę wszystkie szczegóły osobom, które zapisały się na Newsletter więc, jeśli jeszcze tego nie uczyniłeś – zapisz się teraz! Czekam na Ciebie!

Joanna